środa, 13 lipca 2011

13 lipca 2011r., Stacja Bukownica

Dziewiąty dzień Lata w teatrze


Tworzymy kolejny plakat

   Przed rozgrzewką przepędziliśmy wszelkie złe moce, żeby trzynastka nie przyniosła nam pecha.
   To był bardzo wyczerpujący dzień, bo pracowaliśmy w temperaturze chyba 30 stopni C.

   Grupa promocyjno-dziennikarska wyjechała do Ostrzeszowa do redakcji lokalnego tygodnika "Czas Ostrzeszowski". Spotkanie z profesjonalnymi dziennikarzami było bardzo ciekawe.
   Początki "Czasu..." sięgają 1994 roku, czyli minęło 17 lat, odkąd pan Leszek Nowaczyk postanowił wydawać tygodnik informacyjny dla mieszkańców gmin: Czajków, Doruchów, Grabów nad Prosną, Kobyla Góra, Kraszewice, Mikstat i Ostrzeszów.
   Zespół redakcyjny liczy niewiele osób. Redaktor naczelnej nie zastaliśmy, ale przyjął nas redaktor prowadzący Krzysztof Juszczak. Z redakcją współpracują stale trzy osoby. Każdy na łamach "Czasu..." może zaprezentować swoje poglądy i podzielić się zainteresowaniami z mieszkańcami całej Ziemi Ostrzeszowskiej.

   Grupa aktorska pracowała nad poszczególnymi etiudami, a następnie przećwiczono cały spektakl.
   Zespół zaczyna się rozrastać, potrzeba coraz więcej statystów, którzy dochodzą z pozostałych grup.
   Grupa kostiumowo-scenograficzna malowała część dekoracji do spektaklu w galerii w Grabowie nad Prosną. Namalowała na płótnie o wymiarach 4 x 5,80 obraz stacji. Autorzy byli bardzo zadowoleni z efektu. Przygotowali też transparenty oraz strój panny młodej.

   Grupa promocyjno-dziennikarska jak co dzień przygotowała plakat informacyjny, skierowany do mieszkańców wsi o pracy poszczególnych grup.

   Radosna twórczość literacka kwitnie. Oto trzy kolejne teksty: Emilki, Julki i Paulinki (zapis zgodny z oryginałem).

"Tajemnice starej skrzyni"
Stara stacja - Bukownica swym urokiem nas zachwyca i przyciąga wszystkie dzieci gdy lipcowe słonko świeci.
Stara stacja, stare szyny i urok starej drezyny, którą jechać sobie tam pozwala nam Mirek pan.
I nadeszła wreszcie pora, by poznać pracę aktora i wcielić się w rolę jego, tu jest miejsce dla każdego.
Ponoć trening mistrza czyni - "Tajemnice starej skrzyni".
Emilka Piech, lat 11

"Lato w Bukownicy"
Teatr to mały, teatr jedyny mali aktorzy wyszli na szyny co od starości już zardzewiały, bo o pociągach też zapomniały. Każdy tu pociąg od rdzy się zatrze, my tu spędzamy lato w teatrze ze zdolnościami każdy się mierzy są tu aktorzy i reżyserzy, chcą nam przybliżyć pracę aktora lato to przecież najlepsza pora. To Bukownica, to Bukownica w czasie wakacji nas tak zachwyca. Z rana pędzimy po kocich łbach zadowoleni, że och i ach chcemy być pierwsi, chcemy być już i nie przeszkadza nam nawet kurz. Z dala od zgiełku, motoryzacji i to powiedzmy nie jest bez racji, kto z nami jedzie tam rację ma bo omija nas CO2. Tu dużo tlenu do oddychania, dużo zieleni do podziwiania i można szybko wyruszać w tany gdzie wkoło ciągną się złote łany, łany jęczmienia, żyto, pszenica - kocham to wszystko i się zachwycam.
Emila Piech, lat 11

Piosenka
I. Wspaniały to czas, beztroski to czas
w wakacje być tu w Bukownicy
zostawić troski i szkolne dzienniczki
bezmyślnie nie stać na ulicy.
I spotkać artystów co prace w teatrze
mają już z samego wieczora
i poznać ich pracę i poznać ich samych
nareszcie nadeszła ta pora.

Ref. Jadę znów drezyną po torach
razem z Emilką, Pauliną i Julką
pan Mirek z nami jest także
Jutro, poćwiczymy znów role,
biegać będziemy, śpiewać pojedziemy
w podchody bawić się też

II. Za rok, może dwa spotkamy się znów
na stacji nieczynnej przy torach
Gdzie szybko tu tak przemijał nam czas
najmilsza to w życiu jest pora
I żeby co rok wracali tu znów
aktorzy z dalekiej Warszawy
by z nimi tu, znów miło spędzić czas
i wspomnień uzbierać znów wzór.
Julia, lat 11

"Lato w teatrze"

Choć to stara ziemia
młodą ma urodę.
I pojedziemy na warsztaty
z uśmiechem przy rodzie.

Słońce nam daje jasność.
Chmurki jasność przysłaniają.
A kwiatki do słońca pączki rozwijają.

My aktorzy role swe ćwiczymy
na świeżym powietrzu
przy krzaku malin.

Bo każdy z nas aktorem jest
i siłę, zdrowie ma.
A kto chce nabrać zdrowia,
niech tu odwiedzi nas.
Paulina Schab, lat 10

   Wszyscy zaczynamy odczuwać dreszczyk emocji. Do premiery zostało już tak niewiele dni. Dzisiaj wszyscy byli tak pochłonięci pracą, że zapomnieli o pysznych bułeczkach pana Michała. Dopiero po wszystkich zajęciach w cieniu drzew można było odsapnąć i pomyśleć o małym co nieco.

Tekst: Klaudia Szmit, Kasia Małolepsza
Redakcja: Teresa Ossolińska

W garderobie teatralnej
Pani Iza pomaga w dobraniu stroju
Malujemy stację

Stacja powoli zaczyna nabierać kształtów


Malarze odpoczywają, dzieło schnie

Dopracowujemy każdy szczegół


Udało się! Dzieło gotowe!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz